|
Dyskryminacja
Rycerzy
|
trwaliło
się powszechne stwierdzenie, że jeżeli rycerz wybiera się "na
smoka", obojętnie w jakim celu, to wybiera się w pojedynkę. Przedstawiany
jest jako kolejna ofiara dumy i honoru. A staropolskie "kupą
mości panowie" to gdzie? Po co skarb/księżniczka martwemu? A
i jednym i drugim można się podzielić... a nawet jeśli nie, to spór
o to można rozstrzygnąć po ubiciu poczwary. Co jak co, ale nawet Jerzy
(już nie święty) wybierał się na smoka samotnie. Jak u licha ubił
tamtejszymi metodami smoka w pojedynkę? Chyba smok był stary i chory,
ew. już wcześniej był martwy. Wynik starcia jeden na jeden jest znany
z góry, dlaczego więc rycerz przedstawiany jest jako nierozważny,
dumny i honorowy (do bólu), ślepy szaleniec? Któż przy zdrowych zmysłach
gotów był oddać na własne życzenie, bez jakiejś poważnej przyczyny,
swoje życie za ideały? Może i takie bajki brzmią pięknie, ale pozostają
bajkami.
Ja to widzę trochę inaczej...
1) Rycerz wybiera się ryzykując życie w konkretnym celu:
a) pieniądze
b) sława = pieniądze
c) ręka księżniczki = przyszła pozycja monarchy = pieniądze
2) Potrzebne są do tego konkretne środki, a więc skoro ustaliliśmy
już, że nie wybiera się na smoka w pojedynkę, rycerz potrzebuje:
- giermków
- artylerii
- armii
- dogodnej pozycji obserwacyjnej w bezpiecznej odległości od pola
bitwy
3) Potrzebuje również SPOSOBU. Stary i wypróbowany sposób z owcą i
piciem wody nie przejdzie, bo Wisła jest własnością państwową i można
za to pójść do więzienia. Trzeba więc wymyślić inne sposoby:
a) Na akwizytora:
- Należy uśpić smoka danymi technicznymi odkurzacza/kosiarki do trawy
i wpuścić do środka ekipę fizyczną do "sprawdzenia" zawartości
jaskini. Plusy: zależy od wieku i płci smoka, może poskutkować. Minusy:
Smok może zwyczajnie przepędzić, lub nie wpuścić. W ekstremalnej sytuacji
może również mieć duży trawnik i poprosić o prezentację kosiarki....
b) Na rympał:
- Gdy smok śpi/nie ma go w domu, zakradamy się do tylnych drzwi jaskini,
a po ich sforsowaniu ewakuujemy zawartość. Plusy: Sprawdzone przez
Bilbo.B. Zazwyczaj działa. Minusy: Smok może mieć drzwi antywłamaniowe.
c) Na klakson:
- W przypadku, gdy z góry wiadomo, że smok jest już sędziwy, należy
pozbyć się hałaśliwej zbroi i przysposobić się w klakson tudzież inną
trąbę. Następnie wchodzimy do jaskini, gdy smok śpi (a nie udaje!!)
i znienacka trąbimy. Jeżeli smok ma słabe serducho, to padnie.
Plusy: Niskie koszta. Minusy: A jeśli smok stosuje zatyczki z owiec?
d) Wojna psychologiczna:
- Trzeba postawić gospodę w pobliżu jaskini, innymi słowy otworzyć
hałaśliwy lokal. Następnie zachowywać się głośno i paskudzić. Smok
może być obrzydzony ludzkim eksrementem i odlecieć. Może mu to nie
przeszkadzać. Może również "przestawić" gospodę w inne miejsce,
lub zmienić jej stan skupienia na lotny... no cóż, a od czego są Twoi
poddani? Każda wojna niesie ze sobą ofiary. Wyjątkowo głośny lokal
odstraszy nawet największą potworę.
Plusy: Można wypróbować na sąsiadach.
Minusy: Niska skuteczność w przypadku odpornego smoka.
e) Jeżeli nie pozostaje już żadna inna możliwość, to następuje otwarta
bitwa. Najlepiej jednak przygotować zasadzkę. Naiwni mogą zastawiać
sidła, ale przebiegli będą mieli z pewnością lepsze pomysły. Wystarczy
popatrzeć w przeszłość, historia podsuwa nam wiele pomysłów... Można
zarzucić sieć. Bombarda wycelowana w wejście jaskini jest pewnym rozwiązaniem.
Gdy smok wyplącze się z sieci i wypluje kulę armatnią, zapewne nie
będzie w dobrym humorze. Spadnie na niego wtedy grad różnorodnych
pocisków, każdy z nich ma małą szansę na trafienie w wrażliwe miejsce.
Jeżeli smok zostanie zraniony i nie będzie zdolny do lotu, najlepiej
wypuścić chłopów, by dokończyli dzieła.
Plusy: Spora szansa na sukces. "Kupą mości panowie!" Sprawdza
się wielu przypadkach. Minusy: Zależy w dużej mierze od rozmiarów
smoka. Wymaga zaangażowania wielkich środków. A co, jeśli smok okaże
się silniejszy?
|
Metody dla smoków:
|
1) Nie wpuszczaj do domu obcych, a w szczególności akwizytorów.
2) Trzymaj oszczędności na koncie w banku, ew. w sobie tylko znanym
miejscu
3) Wynajmij ochronę.
4) Stosuj drzwi antywłamaniowe.
5) Wypróbuj kursy samoobrony, wschodnie sztuki walki itd.
6) Wstąp do armii.
7) Stosuj zatyczki do uszu z owiec.
8) Nie toleruj sąsiadów.
9) Goń za postępem techniki! Poleć do najbliższego sklepu z bronią
i kup "Dezintegrator 3000E", ew. wersję delux z opcją dekapitacji
na dystans.
10) Zastawiaj pułapki.
Podsumowując chciałbym zdystansować się do wcześniejszych wybryków,
obśmiewających delikatnie to ujmując ważny temat. Tak całkowicie poważnie
traktując tę materię, muszę przyznać, że takie wystąpienia mijają
się z celem. Cóż, spójrzmy prawdzie w oczy, rycerz zawsze będzie postrzegany
jako Don Kichot, który w pojedynkę wojuje z całym złem tego świata
i, pomimo oczywistych argumentów, przeważy tutaj mit. Za kolejnym
rycerzem księżniczka będzie lacrimy ronić, a przeciętny smok będzie
miał pełne szpony roboty...
|
|
|
|